Możliwe kierunki rozwiązań
Budowanie sieci wsparcia
Rozejrzyj się wokół siebie. Czy masz do kogo zwrócić się z codziennymi problemami, czy jest ktoś (spoza rodziny), kto mógłby zająć się Twoim dzieckiem, albo podać Ci zupę jeśli zachorujesz? Zrobić zakupy? A może Ty wspierasz kogoś w ten sposób?
Ostatnie doświadczenia związane z pandemią COVID-19 pozwoliły nam mocno doświadczyć wagi więzi i sieci wsparcia. Tym, którzy takie więzi zbudowali wcześniej – było, w tym czasie, zwyczajnie łatwiej. W obliczu bardzo trudnej sytuacji powstawały też „ad hoc” sieci, które tworzyły wsparcie dla najbardziej potrzebujących. Wielu z nas dostrzegło, że to właśnie osoby starsze, szczególnie potrzebują sieci wsparcia wokół siebie. W świecie, w którym nie wystarczają instytucje (patrz rozdział o instytucjach), sieci stają się nie tylko sposobem na szczęśliwe życie, ale też na przetrwanie.
A gdyby tak pomyśleć o budowaniu sieci wsparcia dla osób starszych już teraz?
Sieci wsparcia mogą być zarówno lokalne (zorganizowane wokół wspólnie zamieszkiwanej przestrzeni, sąsiedztwa), ale mogą też organizować się według innego klucza np. wspólnych pasji czy potrzeb.
Sieci budowane lokalnie w oparciu o sąsiedzkość dotyczą dotyczą prywatno-publicznej relacji, jaką buduje człowiek ze swoim bezpośrednim otoczeniem, osobami współzamieszkującymi określoną przestrzeń, ale także z miejscem. Więcej o tym jak rozumieć sąsiedzkość – można przeczytać tutaj (link do raportu).
Zarówno sieci budowane w oparciu o sąsiedzkość jak i sieci wychodzące poza wspólnotę zamieszkania, mogą łączyć grupy o odmiennych potrzebach i zasobach. Wsparciem mogą być dla siebie z pozoru bardzo różne grupy – młodzi i starsi, sprawni i mniej sprawni, młode i dojrzałe kobiety. Obie strony, czy raczej wszystkie „nitki” sieci powinny widzieć swoje miejsce, móc ofiarować i brać.
W nowatorskich projektach czasem okazuje się, że to wsparcie mogą dać sobie – wydawałoby się odległe grupy. Tak było na przykład w projekcie Good Gym, w którym uprawiający jogging londyńczycy dostarczają posiłki seniorom, a seniorzy… stają się ich „trenerami” motywując do podjęcia wysiłków. (link do przykładu)
W „Generatorze Innowacji. Sieci wsparcia” zachęcamy do budowania tych sieci niezależnie od przyjętego klucza. Do szukania połączeń w miejscach nieoczywistych, do spotykania grup pozornie odległych. To właśnie z takich połączeń powstaje nowa jakość.
Inwestycja w sieci wsparcia to inwestycja w dobre relacje. W jednym z większych badań nad życiem ludzkim, trwającym 75 lat, zbadano ludzi od wieku nastoletniego do starości, żeby sprawdzić, co sprawi, że ludzie są szczęśliwi i zdrowi. W badaniu Harvardu nad rozwojem człowieka śledzono życie ponad 500 mężczyzn, rok po roku, pytając o ich pracę, życie rodzinne, zdrowie, nie wiedząc, jak potoczą się ich życiowe historie. Robert Waldinger, psychiatra, profesor na Harvard Medical School i jeden z kierowników badania, podkreśla, że 75 lat badań pokazuje jedno – w życiu najbardziej liczą się relacje. Tylko dobre relacje czynią nas szczęśliwszymi i zdrowszymi. (obejrzyj wystąpienie na TEDex)