Kluczowe problemy
Niezintegrowany system opieki
Czy wiesz, jak ubiegać się o przyznanie całodobowej opieki dla twojej 89-letniej mamy, która właśnie wyszła ze szpitala?
Czy wiesz, jak zorganizować transport dla niechodzącego wujka, który potrzebuje dializ?
Czy wiesz, jak zdobyć recepty w przypadku, gdy przestaną móc chodzić do lekarza?
Polityka senioralna w Polsce obejmuje dwa obszary: politykę społeczną i zdrowotną. Oba systemy nie są ze sobą zintegrowane. Instytucje nie współpracują ze sobą i nie wsłuchują się w to, jak procedury są odbierane przez klientów.
Brak synergii między systemem opieki społecznej i zdrowotnej powoduje, iż nie przekazywane są informacje (lub są spójne) ze środowisk lokalnych do placówek, często wręcz niewykorzystywane. Postulowanym rozwiązaniem jest przede wszystkim tak zwana zintegrowana opieka zdrowotna. Chodzi o znalezienie równowagi między opieką sprawowaną przez rodzinę, wolontariuszy i społeczność lokalną a opieką instytucjonalną, która powinna stanowić realne wsparcie i odciążenie. System opieki zdrowotnej musi być mądrze instytucjonalnie powiązany z systemem opieki społecznej, ponieważ obydwa będą działać efektywniej, jeśli będą się wspierać i uzupełniać. Dzięki temu uniknie się obszarów, w których ich kompetencje się zderzają, a z drugiej strony takich, za które nikt nie czuje się odpowiedzialny.
Zarówno osoby starsze, jak i ich opiekunowie potrzebują wsparcia instytucji. Szpitale, domy opieki, świetlice środowiskowe, ośrodki pomocy społecznej to potencjalnie ogromne wsparcie, ale teraz często każda z tych instytucji ma swoją własną logikę, zasady, sposoby komunikacji. Odnalezienie się w tym, przedarcie się przez biurokrację i zrozumienie zasad jest niezwykle trudne. Instytucje nie współpracują ze sobą i nie wsłuchują się w to, jak procedury są odbierane przez klientów. To, jak bardzo system nie działa, widać w liczbie osób starszych, które pozostają w szpitalach, choć tak naprawdę mogłyby być w swoich domach lub w odpowiednich ośrodkach.
W 2018r. liczba osób powyżej 60 r.ż. wynosiła ponad ¼ wszystkich mieszkańców Polski, z czego mogli oni przebywać zaledwie na 52 oddziałach geriatrycznych z łączną liczbą 1 100 łóżek.
Obecny system ochrony zdrowia nastawiony jest przede wszystkim na krótkie pobyty szpitalne pacjentów, którzy zgłaszają się z jednorazowym problemem, czyli urazem, czy chorobą zakaźną. A jednocześnie znacząco rośnie liczba niezakaźnych chorób przewlekłych (np. cukrzycy, nowotworów, problemów z układem krążenia), co wynika częściowo z aktualnych stylów życia i stanu środowiska, a częściowo właśnie z wydłużającego się życia. W 2020 roku przypadków chorób cywilizacyjnych jest w krajach rozwiniętych prawie dwa razy więcej niż zakaźnych. Już teraz w Europie są one odpowiedzialne za ponad 85% zgonów. Także udział osób niepełnosprawnych i zależnych w ogólnej populacji będzie rósł.
Obok zwalczania powstałych już szkód trzeba położyć większy nacisk na profilaktykę zdrowotną oraz zapewnienie opieki w miejscu zamieszkania seniorów.
Nieustająco ważnym wyzwaniem pozostaje też zapewnienie powszechnego i równego dostępu do opieki zdrowotnej i społecznej dla wszystkich, niezależnie od zamożności, rasy, płci czy miejsca zamieszkania.